:miss_cappuccino , wybacz, pracowałam. Wciąż i jeszcze
Tak, uważam, że likwidacja gimnazjów dla samej idei rewolucji jest głupotą. Pochłonie to ogromną kasę, której w szkole notorycznie brak. Podręczniki, za które w tym i zeszłym roku zapłaciły gimnazja pójdą do kosza. Nowiuteńkie książki!! Cała obudowa tych podręczników również. Mnóstwo programów autorskich będzie można również wyrzucić, bo dopasowane są do innych podstaw programowych, materiałów. Szepnę wam tylko na uszko, że w wielu szkołach nie ma etatu psychologa, higienistki szkolnej. Nie ma stołówki, porządnych toalet, szatni. No ale będą tablice interaktywne- hurrrraaaa!!!
Gdyby pisiory zastały podstawówki, założyłyby gimnazja. Uznałyby, że tę "trudną" młodzież nalezy odizolować od biednych maluchów. Powrót do sentymentalnych lat w szkole przy dzisiejszej młodziezy jest jakimś absurdalnym pomysłem. Do dziś tak naprawdę nie wiem, co w istocie stoi za całą ta rewolucją. Minister za jeden uśmiech chce mieć szkołę nowoczesną przy jednoczesnym kroku wstecz. Zamiast zmiany siatki godzin rozpieprza się cały system.