Jakos mi sie na jezyk nawija rybka zwana Wanda, Ale zupelnie pojac nie umiem dlaczego... Filmu nigdy nie widzialam... Ale wydaje mi sie, ze rybke znam...
Kiedy slowo dosyc nabiera takiego znaczenia, ze nie ma juz nawet znaczenia to slowo czy oznacza to naprawde dosyc, czy jest to tylko poczatek dokonanych niemozliwosci? i z czego latwiej jest zrezygnowac? z duszy czy z sumienia?
tyle samo dobra co zla... tyle samo smutku i radosci... tyle samo lez co usmiechu... bo kazdy z nas jest Aniolem! Lepszym albo gorszym, ale zawsze aniolem...