Szukaj Pokaż menu

Kto szybciej wychłepcze miskę wody?

49 314  
26   19  
Zastanawiało cię kiedyś kto szybciej wypije, a raczej wychłepcze, miskę pełną wody? Jeśli tak, to już nie musisz próbować tego w domu! Pokażemy ci taki właśnie pojedynek pomiędzy człowiekiem a psem. Oto zawodnicy:

Kliknij i zobacz wyścig!

Kliknij na "Czytaj dalej" i zobacz kto wygra...

Anegdoty o ludziach teatru XI

17 586  
15  
Kliknij i zobacz więcej!Czy aktorzy z racji swoich umijętności zawodowych mają lżej w życiu? Przekonaj się...

Stefan Jaracz spędzał kiedyś wakacje w towarzystwie swojej córki i Stanisława Daniłowicza w Zakopanem. Mieszkali wówczas w ‘Atlasie’. Pewnego ranka Jaracz ’poszedł w Polskę’ i zginął. Staś i Jaraczówna udali się na poszukiwanie i… odnaleźli go wreszcie u ‘Karpowicza’. Siedział zadumany nad niedopitym kieliszkiem. Ujrzawszy wchodzących uniósł brew:
- Stasiu – rzekł nieco schrypniętym głosem – cały dzień ciebie szukałem!

***

Jan Kurnakowicz lubił odwiedzać małe, skromne knajpki. Kiedyś wychodząc z radia, gdzie nagrał jakąś audycję, zaproponował reżyserowi wspólne drugie śniadanko. Gdy zasiedli w takiej właśnie małej restauracyjce, do stolika podeszła bufetowa i nieśmiało spytała pana Jana, czy to on jest tym znakomitym Kurnakowiczem.
- A dlaczego pani pyta? – uśmiechnął się artysta.

Gawarit Moskwa! LXXII

28 492  
37   5  
Kliknij i zobacz więcej!Czekając na cud ocieplenia stosunków polsko - rosyjskich poczytajmy kolejną porcję dowcipów ze wschodu.

   

Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:

Aby dostać wizę do USA, należy oddać do analizy DNA oraz dać sobie pobrać odciski palców i skan siatkówki. Dla wygody można wysłać oko i palce pocztą.
Prezydent Gruzji jako gwarant konstytucji powiadomił naród, że okres gwarancji się skończył.

Tylko 1,5 mld dolarów zapłacił anonimowy zagraniczny biznesmen za możliwość naciśnięcia dowolnego guzika w bunkrze dowodzenia wojskami rakietowymi.

Rosyjska Centralna Komisja Wyborcza oświadczyła, że nie dopuści do fałszowania wyników wyborów przez głosujących obywateli.

Międzynarodowy serwis aukcyjny E-bay nie ma szans w Rosji. Głównie z uwagi na inną wymowę pewnych samogłosek...

Oraz, jak donosi korepsondent specjalny pietshaq:


Microsoft przegrał proces z byłą rosyjską striptizerką-szpagacistką, która udowodniła, że już w latach 70-tych opatentowała dwuklik myszką...

Ponadto stały współpracownik cieciu donosi:

Miejska gorzelnia ostrzega: "palenie, palenie i tylko palenie może szkodzić zdrowiu"

Podczas międzynarodowych manewrów wojsk Rosji, Indii i Chin na obszarze Syberii zgubił się pułk żołnierzy chińskich. Wciąż nie odnaleziono dwóch milionów ludzi....

   

Kliknij i zobacz więcej!
Onanizm to zabójstwo!
Tato, nie zabijaj mnie!

   

Stosunki rosyjsko-rosyjskie

Babka leży na łożu śmierci. Przestraszony dziadek wzywa lekarza. Lekarz bada babkę i mówi do dziadka:
- Nic już sie nie da zrobić, niestety. babce został jeden, góra dwa dni życia...
- Jak to? Przeżyłem z nią dopiero 50 lat! Zrób Pan, Panie doktorze cokolwiek!!!
- Przykro mi, dziadku! W tym przypadku medycyna jest bezsilna.
Dziadek jednak się nie poddał. Poszedł do znajomego znachora. Znachor zbadał babkę i mówi:
- Jest dla babki nadzieja, dziadku! Jest jedno lekarstwo, ale pewnie Ci się nie spodoba...
- Jakie lekarstwo? Wszystko zrobię, żeby babkę uratować - zapewnił gorąco dziadek.
- No musisz, dziadku, cztery razy babkę od tyłu wydupczyć!
- Jak Ty możesz mi taką propozycję składać, nędzny znachorze!!! Ja w osobistej ochronie Lenina byłem, a Ty takie bezeceństwa mi każesz robić! Won z mojego domu!!!
- Ja Ci powiedziałem, co może babkę uratować. Zrobisz jak zechcesz! - i obrażony znachor wyszedł, trzaskając drzwiami.
Dziadek widząc babkę na łożu śmierci zaczął się jednak wahać. Pod wieczór machnął ręką i wydupczył babcię zgodnie z zaleceniami znachora.
Rankiem patrzy, a babka cudownie uleczona, na kuchni robi śniadanie. Chwyta się za głowę i lamentuje:
- Jaki głupi byłem! Boszsz... Pomyśleć, że mogłem Lenina uratować!!!

by oldbojek


Włamywacz po cichutku otwiera drzwi do mieszkania. W tym czasie uchylają się sąsiednie, wychyla się wredna morda i szepcze:
- Biżuterię trzymają w dzbanku od herbaty, a pieniądze pod żwirkiem w terrarium.

by Peppone


Porucznika Rżewskiego wysłali na naukę na niemiecki uniwersytet, do znakomitego filozofa Hegla.
Po roku, "taszcząc bagaż wiedzy wielki", Rżewski wraca w swojego pułku.
- No jaki tam, poruczniku, pożytek z waszej zagranicznej eskapady? - pytają go koledzy.
- Nie uwierzycie, panowie, lecz zacząłem patrzeć na otaczający świat zupełnie inaczej!
- A konkretnie to o co chodzi, poruczniku? Pan będzie łaskaw wyjaśnić.
- Wiecie, dla przykładu, czym odróżnia się kobieta od rzeki?
- Czym zaś?
- Do tej samej rzeki nie wolno wchodzić dwa razy!

by skaut


Będziesz zazdrosny, będzie ci to miała za złe, nie będziesz, nie wybaczy nigdy!

by lary


- Panie Igorow, pańskie referencje są znakomite, wynika z nich, że ma pan same zalety... naprawdę nie ma pan żadnej wady?
- W sumie to mam jedną... jestem przesądny.
- W takim razie nie dostanie pan trzynastej pensji.

by Peppone


Bezsenność- stan w którym nie odkładasz na jutro, tego co możesz zrobić dzisiaj.

by lary


Na niebie leci ogromny ptak. Z dumą i dostojeństwem powoli macha skrzydłami. Naokoło niego lata mały ptaszek to z tej to z drugiej strony i piskliwym głosikiem zadaje pytanie " Dokąd lecimy?" Duży ptak jednak nie odpowiada. Ptaszyna po jakimś czasie ponawia pytanie " Dokąd lecimy" Po raz kolejny nie dostaje odpowiedzi. I znów po upływie czasu usiłuje się dowiedzieć dokąd lecą. Duży ptak odwraca głowę do małego i z nieskrywaną dumą odpowiada " Nie wiem..."
Pijmy więc za nasze autorytety, by zawsze mogły odpowiadać na nasze pytania.

by cieciu


Praca nie wilk. Zastrzelić nie można. A szkoda...

by oldbojek

   

Kliknij i zobacz więcej!
Zachodzi przy skręcie

   

Internacjonalistycznie

Leci amerykański statek kosmiczny nad Rosją. Jeden z astronautów spogląda w dół przez lunetę i pyta drugiego:
- Czemu ci wszyscy Ruscy są wypięci do nas zadkami? Czy w ten sposób wyrażają swój stosunek do nas?
- Nie, oni kopią kartofle.

by Peppone


Czukcza kupił telewizor, przynosi do domu, a tu żona go ochrzania:
- Oszalałeś, przecież nie mamy prądu!
- Twój mąż nie jest głupi, kupiłem też gniazdko!

by Peppone


Odessa. Rodzina żydowska. Żona ochrzania męża:
- Mosze, ty żeś dwie godziny śmieci wynosił! Co to ma znaczyć?!
- Sara, ale ja je sprzedałem!

by Peppone


Spotkali się Putin i Bush i trochę plotkują. Bush opowiada:
- Mamy takiego profesora, co to potrafi ożywić dawno zmarłych ludzi.
- A my mamy biegacza, który przekracza 100 km/h.
- Powinniśmy wymienić się osiągnięciami. Wyślemy wam profesora, niech ożywi, dajmy na to, Lenina, a wy nam przyślijcie biegacza, zrobimy mu tournee po Ameryce.
Wraca Putin na Kreml, wzywa premiera i mówi:
- Co my teraz zrobimy? Przecież nie mamy takiego biegacza.
- Spokojnie, Władimirze Władimirowiczu. Niech nam najpierw ożywią Lenina, to ludzie stąd będą schrzaniać szybciej niż 100 km/h.

by Peppone

   

Kliknij i zobacz więcej!
Jestem blondynką

   


W poprzednich odcinkach...


37
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Anegdoty o ludziach teatru XI
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 najdziwniejszych rzeczy, jakie rzekomo znajdują się w archiwach Watykanu
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Największe obciachy ostatnich dni - Ta 21-latka robi po pijaku okropne rzeczy
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Memy, które przyniosą ci odrobinę uśmiechu LV
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CCXXXVII
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Autentyki CCXXII - Piękne majtki
Przejdź do artykułu Stach - drwal nad drwale

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą