Niektóre z tych historii mogą sprawić, że poczujecie obecność niewidzialnego nindży krojącego cebulę.
#1. „Przechowuję w swoich antydepresantach małą, gumową kaczuszkę”
#2. „Dziś, po 841 dniach terapii, mój syn zadzwonił dzwoneczkiem. Rak pokonany”
#3. „Moja mama zmarła, kiedy miałam 11 lat. Ostatnio skontaktowała się ze mną pewna osoba, która przesłuchiwała ją na rozprawie sądowej i znalazła to nagranie. W ten weekend mogłam posłuchać głosu mojej mamy po raz pierwszy od ponad 25 lat!”
#4. „Po 10 latach bycia bezdomnym w końcu trzymam kluczyki do mojego pierwszego wynajętego mieszkania”
#5. „Moja 8-miesięczna córka uśmiecha się do mnie po przebudzeniu po operacji mózgu”
#6. „Moja siostra uratowała w trakcie huraganu trzy wiewiórki. Nazwała je Alvin, Simon i Theodore”
#7. „8 lat temu, pewnego niedzielnego poranka, dzień przed urodzeniem naszej córeczki, moja żona czuła się okropnie. Jedynym wygodnym strojem była jej renesansowa sukienka. Chciała w niej iść do kościoła, więc ja w geście solidarności założyłem swoją zbroję”
#8. Zwierzęta spotkane przez kuriera w czasie pracy
#9. „Poprosiłam moich współpracowników, aby nie szykowali żadnych wielkich ozdób na moje biurko”
#10. „6 lat trzeźwości po 6 latach alkoholizmu. Mój syn nigdy nie będzie musiał patrzeć na pijaną matkę”
#11. „Pięć lat temu mój brat stał się dawcą szpiku kostnego dla mnie, cierpiącego na białaczkę. Tego lata pojechaliśmy razem na wakacje. Dzięki niemu możemy razem dorastać”
#12. „W mojej dzielnicy ktoś odśnieża chodniki w stroju jednorożca. Właśnie w takiej społeczności chcę żyć”
#13. „Po urodzeniu błędnie zdiagnozowano u mnie wadę mózgu i oddano do adopcji. Moja mama przeskoczyła mur i wykradła mnie z ośrodka. Kiedy ją złapali, wmawiali jej, że jej jedyne dziecko będzie upośledzone. Podpisała stosowne papiery. Moja mama dała mi życie dwukrotnie. Ja oddaję jej całą siebie”
#14. „Kiedy miałem 2 lata, mój dom stanął w płomieniach, a ja byłem uwięziony w środku. Tamtego dnia otarłem się o śmierć – uratował mnie strażak, Jeff Ohs, który wyciągnął mnie z budynku i przywrócił moje funkcje życiowe. Teraz, 23 lata później, trzyma mojego dwuletniego syna na rękach. Bez niego nie byłoby mnie tutaj”
#15. „Dziś mija druga rocznica ważnego wyboru w moim życiu – poszukania pomocy, a nie odebrania sobie życia”
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą