Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Autentyki CDXXXVII - Zaproszenia na urodziny

52 060  
226   6  
Dziecko w samochodzie podczas nagłego hamowania, babcia, która mówi i sprawdza, cierpliwy sprzedawca w sklepie modelarskim i klient, który uspokaja kasjerkę. To wszystko już dziś!

DZIECKO PODSUMOWAŁO WŁAŚCIWIE


Jechaliśmy wieczorem z dzieciakami do domu. Ja i małżonek w ciszy kontemplujemy drogę, zestaw głośnomówiący z tyłu jazgocze. Wjeżdżamy do naszej wsi, ciemno jak w każdej cywilizowanej niewielkiej miejscowości i nagle z mroku, wprost pod koła, wytacza się jakiś koloryt lokalny (może chciał zostać podrzucony do drugiego sklepu). Mąż depnął po hamulcach, aż samochód prawie stanął na przednich kołach. Na to odzywa się starsze dziecko:
- Sprawdzasz czy jest ślisko?
A młodsze odpowiada:
- Nie... tata spudłował!

by Casica

* * * * *

CENNA WSKAZÓWKA

[M] mój pracuje w dziale z panelami w Castoramie, znajduję się ona zaraz obok dużego Tesco, a dzieli je zaledwie rondo. Stał na swoim dziale i podszedł do niego jakiś [f]acet :
[f] - Wie pan gdzie są maszynki do strzyżenia?
[Ch] - A wiem.
[f] - A to może mi pan powiedzieć gdzie?
[Ch] - W Tesco.

BRAT PO RAZ KOLEJNY

[B]rata już opisywałam nieraz, także i tym razem ciekawa wymiana zdań miedzy nami:
[ja] - Zjadłabym coś lekkiego.
[B] - Mam dla Ciebie coś idealnego!
Po czym poszedł do pokoju przyniósł mi poduszkę i mówi:
- Masz, wpieprzaj pióra.

ZDZIWIENIE SPRZEDAWCY

Do [z]najomego M. podszedł [g]ość i mówi, żeby mu sprzedał bojler. Znajomy go odesłał na odpowiedni dział, po czym facet wrócił i nadal upierał się, że ma mu sprzedać bojler, no to znajomy się pyta czy ma być drewniany. Gość myśli:
[g] - A są takie?
Po czym gość powiedział, że nie chce.
[z] - To czego pan szukał na dziale drewno?

KWIATKI

Przyszła teściowa miała urodziny, przyszło znajome małżeństwo, daje prezent i ten mówi:
[mąż] - Miałem dla Ciebie kwiatki, ale ku*wa zwiędły.
[żona] - Się dziwisz baranie, jak je pod grzejnikiem postawiłeś.

by Italianeczka


* * * * *

TAKA BABCIA TO SKARB

Babcia moja, to typowa starowinka, o jakiej każdy marzy - chusteczka na głowie, laska w dłoni i zmarszczek więcej, niż na słoniu.
Swego czasu moja siostra postanowiła przedstawić babci swojego faceta - ona metr pięćdziesiąt w kapeluszu, szwagier - coś koło dwóch metrów będzie.
Przyszła część oficjalna, uściski dłoni i całusy wymienione... Wtedy babcia spogląda podejrzliwie to na szwagra, to na siostrę i wypala:
- Ewelinko, ale jak on taki wielki, to jak ty go bydziesz loć?!
Po czym, dla pewności, zdzieliła szwagra laską przez nogę.

by hrabinadesroutoutou

* * * * *

A teraz chwila przerwy na stare dobre czasy, czyli wspominki sprzed 300 odcinków. Tak, to się działo prawie 6 lat temu.

NIE BERET ZDOBI CZŁOWIEKA

Teściowa parę dni temu wracała z zakupów. Ma już swoje lata, nieufna jest wobec kierowców, więc zawsze woli przeczekać przed przejściem niż wchodzić na nie zbyt śmiało, zwłaszcza kiedy widzi młodego kierowcę. Przy tym nosi beret (ale, co dziwne, wiadomego radia nigdy nie słuchała).
Staje więc sobie z siatami przed przejściem, widzi zbliżający się samochód z młodo wyglądającym kierowcą w środku, czeka aż ten przejedzie, a kierowca zatrzymuje sie, odkręca szybkę i z miłym uśmiechem przemawia do teściowej:
- Nie bój się moherowy bereciku, przechodź...

by Talbot

* * * * *

JEDEN FACET Z GAZETĄ...

Rzecz się zdarzyła podczas wczorajszej emisji filmu "Patriota". Siedzimy sobie przed telewizorem ja z moją ukochaną oraz kumpel ze swoją drugą połową [:-)] . W pewnym momencie filmu (jakaś bitwa na polach) mówię do kumpla, że zamiast jednej armii z ówczesnych czasów wystarczyłby jeden gościu z naszych czasów z CKM’em w okopie i szala zwycięstwa przechylona... Ten pokiwał głową, a na to jego dziewczyna:
- Pier....cie!! Ciekawe jak jeden gościu oglądając gazetę z gołymi babami mógłby wygrać bitwę??!!
Wpierw opadły nam szczęki i po chwili wykładka na podłodze ze śmiechu. Nie mogliśmy już dokończyć filmu, normalnie nie dało rady...

by Mateo_81

* * * * *

KAŻDEMU WEDŁUG POTRZEB

Wszyscy pamiętają, że w ubiegłym roku było głośno na temat posiadłości w okolicach Wisły należącej do Kancelarii Prezydenckiej. Została odremontowana i doprowadzona do stanu pierwotnego.
Działo się to jeszcze za czasów poprzedniego prezydenta.
Posiadłość, schowana w lesie, ma swoją kapliczkę stojącą opodal oraz własne poletko dla potrzeb lądujących helikopterów.
Dwa tygodnie temu znajoma, która brała udział w kuligu przejeżdżającym górskim szlakiem obok pałacyku, usłyszała z ust woźnicy, że poletko pod helikoptery zostanie teraz zlikwidowane.
Wszyscy uczestnicy z oburzeniem zapytali, dlaczego.
- Bo obecnej pierwszej parze wystarczy do wylądowania oczko wodne - spokojnie odpowiedział trzymając wodze woźnica.

by Samorodek


I powracamy do autentyków teraźniejszych:


* * * * *

W MODELARSKIM

Sklep modelarski. Przed nami w kolejce modelarz kupuje silnik do jakiegoś zdalnie sterowanego modelu. Mocno się zastanawia, bo nietania to rzecz - około 1 tyś.
Cienkim głosikiem chwali towar, że zapadki, że najnowszy model, że producent dobrze pomyślał, że to warte tych pieniędzy itd.

Prosi, żeby mu zapakować.

Sprzedawca:

- Heniek, ku*wa.. 3 razy już ci to sprzedawałem i dobrze wiesz, że jutro twoja żona odniesie.

by noiacc

* * * * *

PRZY KASIE NA DWORCU KOLEJOWYM

Akcja - dworzec kolejowy w jakimś niedużym mieście. Kasa. Przed kasą klient. W okienku pani sprzedająca bilety. Kobieta słusznej postawy. Sprzedająca opryskliwym tonem opierdziela klienta. Klient cierpliwie wysłuchuje jej tyrady i odpowiada:

- Spokojnie. Niech się tak Pani nie denerwuje. Złość piękności szkodzi! A Pani... nie ma czym szastać.

by Misiek666

* * * * *

SZEF PODSUMOWAŁ

W tym tygodniu jeden kolega zakończył u nas pracę i niedługo zaprzęga się do innego kieratu. Dziś wpadł załatwić ostatnie formalności. Trzydniowy zarost, hipsterska, rozpięta kurtka, poszarpane dżinsy, generalnie luźny klimat. Nadział się na jednego z szefów, a ten go powitał w te słowa:
- No ładnie, ledwie drugi dzień u nas nie pracujesz, a już wyglądasz, jak kloszard...

by Peppone

* * * * *

KOSZULKI I NAPISY

Siedzimy z Pawłem, przeglądamy jakieś śmieszne koszulki w internecie. Nagle wypalam:

- Wiesz, jaką chciałabym koszulkę? Taką z napisem: "Jestem zajęta. A ty jesteś brzydki. Miłego dnia!"
- A nie może być: "Jestem brzydka. A Ty pewnie zajęty... Więc nic z tego nie będzie."

Łbem odbił się od ściany.

by hrabinadesroutoutou

* * * * *

ZAPROSZENIA NA URODZINY

Niedługo moja córka kończy 5 lat. Zostało mi przydzielone odpowiedzialne zadanie wydrukowania zaproszeń. Jak nigdy, namęczyłem się solidnie, projektując i wydziwiając. Z dumą pokazując moje dzieło córeczce powiedziałem:
- Zobacz jakie tatuś zrobił piękne zaproszenie z misiem.
- A nie mogłeś z kotkiem?

by lelo

Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM W tytule maila wpisz Autentyk.


Oglądany: 52060x | Komentarzy: 6 | Okejek: 226 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało