Do wieczór wszystkim.
Tak jak wczoraj obiecałem pojawiam się z kolejną piosenką w formie pisanej. Tym razem jest to przeróbka utworu Urszuli Konik na biegunach
Sam nie wiem już skąd wyrwałem tę bladź
Lecz chciałem tej nocy pierdolić i chlać.
Urody jej brak lecz ja chciałem tak,
Że wszystko mi jedno już było i chuj.
Złapałem za cyc, nie czułem już nic
Jak nie ma maślaka to dobry i rydz.
A jej pić się chce, pierdoli mi że
Chce ginu i pałę mi ssie.
Ref:
Tonik, tonik z ginem mokra dziura, o tak, o tak
Boli gwałtownie obciągnięta skóra.
Tonik, tonik z ginem mokra dziura, o tak, o tak
Boli łapczywie ugryziony ptak.
W lodówce mam gnój, pół bełta i chuj
Dam wino i do tego Kranówkę Zdrój
Niech pije do dna, tam kurwa się zna
Księżniczka jebana ma gin, że aż strach
Zaczynam ją rżnąć, do dupy, gdzie bądź
Już widzę trzy pizdy i dwanaście prąć
Mam banię, że hej i tłumaczę jej,
Że ja jestem pijak nie gej.
Ref x3:
Tonik, tonik z ginem...
Jeśli się spodoba to jutro kolejna piosenka.
Merci for achtung.
Tak jak wczoraj obiecałem pojawiam się z kolejną piosenką w formie pisanej. Tym razem jest to przeróbka utworu Urszuli Konik na biegunach
Sam nie wiem już skąd wyrwałem tę bladź
Lecz chciałem tej nocy pierdolić i chlać.
Urody jej brak lecz ja chciałem tak,
Że wszystko mi jedno już było i chuj.
Złapałem za cyc, nie czułem już nic
Jak nie ma maślaka to dobry i rydz.
A jej pić się chce, pierdoli mi że
Chce ginu i pałę mi ssie.
Ref:
Tonik, tonik z ginem mokra dziura, o tak, o tak
Boli gwałtownie obciągnięta skóra.
Tonik, tonik z ginem mokra dziura, o tak, o tak
Boli łapczywie ugryziony ptak.
W lodówce mam gnój, pół bełta i chuj
Dam wino i do tego Kranówkę Zdrój
Niech pije do dna, tam kurwa się zna
Księżniczka jebana ma gin, że aż strach
Zaczynam ją rżnąć, do dupy, gdzie bądź
Już widzę trzy pizdy i dwanaście prąć
Mam banię, że hej i tłumaczę jej,
Że ja jestem pijak nie gej.
Ref x3:
Tonik, tonik z ginem...
Jeśli się spodoba to jutro kolejna piosenka.
Merci for achtung.