Trafiłem na kolejny cudowny produkt dla naiwnych:



https://hydropath.pl

1600 zł za ustrojstwo nakładane na rurę z wodą....masakra.

Opis technologii brzmi całkiem naukowo:

"Technologia Hydropath to opatentowane rozwiązanie dotyczące wprowadzania do wody, starannie zaprojektowanego sygnału pola elektrycznego o złożonym przebiegu. Sygnał ten, doprowadzany jest z generatora do rdzenia ferrytowego opasującego rurę. W rdzeniu powstaje oscylujące współosiowe pole magnetyczne.

Pole to, indukuje napięcie w rurze (jeśli wykonana jest z przewodnika) oraz w cieczy, która jest w rurze. Te dwa napięcia są dokładnie takie same. Nie ma różnicy napięć pomiędzy rurą a cieczą, nie występuje więc pomiędzy nimi przepływ prądu (elektrycznego)."

@polo1981 nie wiem, nie znam się, ale czytając włączają mi się co chwilę lampki ostrzegawcze. Mambo-dżambo.


"Sygnał Hydropath ma na tyle niską moc, że jego pomiar jest możliwy przy pomocy czułych urządzeń pomiarowych (np. oscyloskop). Sygnał został zaprojektowany tak, by osiągnąć maksymalne efekty, przy minimalnym poborze energii elektrycznej. [...] Sygnał Hydropath rozchodzi się na setki metrów od miejsca montażu urządzenia."

Oscyloskop nie jest urządzeniem, a przyrządem pomiarowym. Coś jak krzesło i krzesło elektryczne. Poza tym czułość jest raczej przypisana detektorom, a nie oscyloskopom. No i mały sygnał, i setki metrów bez problemu?

"napięcie V p-p zależne od typu urządzenia" - no to jest prawdziwy parametr urządzenia! I w dodatku zmienna amplituda! Wow!

"Woda wodociągowa z większą lub mniejszą ilością zdysocjowanych jonów minerałów może uzyskać uporządkowaną strukturę cząsteczek. Uporządkowanie struktury, stworzenie klastrów w oparciu o jony minerałów, wystarczy by spełnić oczekiwania użytkowników co do wody nie tworzącej kamienia."

Nie za bardzo rozumiem, uporządkowana struktura cząsteczek? W wodzie? Dzięki klastrom nie ma kamienia?

Generalnie, więcej pytań niż odpowiedzi. Z filmiku też nic nie wnika. A patrząc na wszystko - jest to elektromagnes - nakłada się jakiś pierścień (metalowy? Ferrytowy?), na to cewkę i wytwarza zmienne pole elektromagnetyczne 150kHz. Koniec. Piszą że wytwarza pole elektryczne, ale na obrazku jest też magnetyczne, hmmm. Jak dla mnie to coś jak myjka ultradźwiękowa.

@zmechu Równie skuteczne, co magnetyzery na przewodach LPG...

@zmechu a przyrząd nie jest urządzeniem? "urządzenie pomiarowe" jest określeniem poprawnym i używanym

https://botland.com.pl/228-urzadzenia-pomiarowe

@kashpir tak, ale tu wchodzimy na grząski grunt polszczyzny Urządzenie pomiarowe mierzy "coś" i pokazuje wynik, składa się z jakiegoś czujnika i po elektronicznym voo-doo pokazuje wynik pomiaru - temperaturę piwa w lodówce, białość skóry aktora z Netflixa czy seksowność laski na imprezie

Przyrząd pomiarowy to tylko ustrojstwo które potrafi przydać się do pomiarów. Taki na przykład oscyloskop - on pokazuje tylko napięcie jakie mu się da na wejście i nic więcej. Więc jak do niego przyłożymy jakąś sondę pomiarową, skalibrujemy wskazania odczytu i powiemy "pacz pan, jak dojdzie do tej kreski to wywali bezpieczniki" - i wtedy zamiast przyrządu mamy urządzenie pomiarowe.

@Kokeeno zaraz Ci producent wytoczy proces, bo piszą jawnie, żeby ich z magnetyzerami nie mylić :-D
"Czy urządzenia HydroFLOW działają jak magnetyzery?
Nie. Technologia Hydropath oparta jest na zastosowaniu pola elektrycznego działającego w wodzie."

Więc bardziej "elektryzer na przewody wodne" to jest.

Nie no, faktycznie. Już miałem kupować, ale skoro oscyloskop nazywają urządzeniem, to jednak nie kupię.

Zostanę przy starym i dobrym strukturyzatorem od JZ

To ta słynna żyła wodna.

@zmechu To może tak:
"Wysoka skuteczność! Porównywalna ze skutecznością magnetyzerów LPG!"

@zmechu "uporządkowana struktura cząsteczek? W wodzie?"

A ja chyba wiem - to urządzenie zamraża wodę w rurach. I tak powstaje uporządkowana struktura

@zmechu tyle, że myjka ultradźwiękowa działa.

Setki zadowolonych klientów !
*sprzedawców którzy pchnęli to gowno dalej

Z ciekawości sprawdziłem i rzeczywiście, jest patent :

https://patents.google.com/patent/GB2484968B/en

Żeby coś takiego opatentować, to przechodzi przez sporo recenzentów i prawników.

@salival Żartujesz, prawda? Żeby coś opatentować to trzeba tylko złożyć patent. A żeby go uzyskać to trzeba napisać jaką to coś ma hipotetycznie zaletę i nie może łamać innych istniejących patentów. Generalnie może być niedziałające i niewykonalne i nikt tego nie sprawdzi.

dokładnie jak napisał @Yoop , nosidło na kota też zdaje się ma patent
prawo patentowe to dokładnie to - narzędzie do zagadnień własności intelektualnej, a nie peer-review czy urząd miar i wag

@Yoop mam dwa patenty na koncie i proces jest nieco bardziej skomplikowany niż ci się wydaje.