Jak co niedzielę żona wymusza na mnie żebyśmy poszli na basen.
Akurat dzisiaj nie mam weny jak cholera.Nie wiem nawet co wymyślić, bo już w tamtym tygodniu byłem przeziębiony.
Mierzy te swoje stroje kąpielowe i jak zwykle każdy coś nie tego...
Założyła jednoczęściowy i pyta:
-Jak wyglądam?
-Dobrze
-Ale cycki mam za małe do niego!
-Ale dupę już nie!
Nie poszliśmy tym razem
Akurat dzisiaj nie mam weny jak cholera.Nie wiem nawet co wymyślić, bo już w tamtym tygodniu byłem przeziębiony.
Mierzy te swoje stroje kąpielowe i jak zwykle każdy coś nie tego...
Założyła jednoczęściowy i pyta:
-Jak wyglądam?
-Dobrze
-Ale cycki mam za małe do niego!
-Ale dupę już nie!
Nie poszliśmy tym razem
--
...bo uwielbiam zdania niejednokrotnie złożone... przynajmniej nie są takie proste....