Sobota, 7 rano. Próbuję jeszcze się chwilę kimnąć, ale Synek (4 lata) ewidentnie jest już obudzony...
- Zatyczki do uszu sobie kupię - mówię do niego
- A po co?
- Żeby nie słyszeć twojego gadania.
- To ja sobie kupię megafon.
No i tyle ze spania
- Zatyczki do uszu sobie kupię - mówię do niego
- A po co?
- Żeby nie słyszeć twojego gadania.
- To ja sobie kupię megafon.
No i tyle ze spania