Nie do końca należę do pokolenia HP, bo kiedy zaczął się ukazywać, a ja zaczęłam go czytać miałam jakieś 15 czy 16 lat. Seria stanowiła jednak ważny element mojego życia, dlatego łezka się w oku kręci, kiedy uświadamiam sobie, że to już koniec i nie bedzie niczego...
Dla wszystkich dużych dzieci



1.090.739 słów
3.363 stron
199 rozdziałów
17 godzin i
14 minut
8 filmów
7 książek
1 opowieść

Harry Potter

Kiedy jesteś tak blisko końca,
musisz pamiętać o początkach.

Siedem lat później,
ci sami ludzie i ta sama opowieść,
ale tak wiele się zmieniło.

broniliśmy Kamienia, znaleźliśmy Komnatę, uwolniliśmy Więźnia, zostaliśmy wybrani przez Czarę, walczyliśmy u boku Zakonu, uczyliśmy się od Księcia, zawładnęliśmy Insygniami
Jesteśmy pokoleniem Harry'ego Potter'a.

"Trzeba być bardzo dzielnym, by stawić czoło wrogom, ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom." - Dumbledore, Harry Potter

Harry Potter - Wybraniec
Hermiona Granger - Najbystrzejsza Czarownica
Ronald Weasley - Nasz Król

Najlepsze w epilogu jest to, że użyta w nim muzyka to ta sama, która kończy pierwszy film.

Pozornie przypadkowy numer skrytki Syriusza, 711, to również numer strony na której Syriusz wpada za kotarę w brytyjskim wydaniu Zakonu Feniksa.

Neville nauczył nas, co to znaczy być odważnym.

serce
rozum
odwaga

Potteromaniakowi nie chodzi o to, kto był pierwszy, ale kto wytrwa do samego końca.

najlepsze dziesięć lat naszego życia

"Przez te wszystkie lata?..."
"Zawsze," powiedział Snape

Magia zaczyna się 16go listopada 2001. Magia kończy się 15go lipca 2011.

"Opowieści, kóre kochamy najbardziej pozostają w nas na zawsze, więc nie ważne czy wracasz tam na kartkach czy na ekranie, Hogwart zawsze powita cię jak w domu." J.K.Rowling 07/07/2011

Emma

Nigdy nie rozumiałem jak tak głupia, naiwna seria książek (i filmów), z żałosną fabułą, naiwnie zarysowanymi postaciami, pseudo zwrotami akcji i nie przekazująca żadnych wartości, może być tak popularna nie tylko wśród małych dzieci, ale też ich rodziców...
Na prawdę nie patrzą co dzieciom czytają?
Żeby tego było mało, wiele z tych dzieciaków dorosło i dalej czyta to badziewie... Na prawdę brniecie w coś tak niewiarygodnie infantylnego tylko dla tego że jest popularne?

Jak to wypada nawet w porównaniu do takiej niekończącej się opowieści?

:daywalkerp jesteś "Rycerzem Chrystusa" czy jaki uj

Nie istotne, co czytają, ważne żeby czytali w ogóle. Daywalkerp, gdybyś Ty czytał więcej, to byś wiedział, że "naprawdę" pisze się razem...

:daywalkerp skoro wiedziałeś co tu będzie to po *uj wchodziłeś? Go be narrow-minded somewhere else. I nie mam tu na myśli Twojego stosunku do książki ale do koncepcji, że ktoś może mieć inny gust niż Ty...

:daywalkerp jednym słowem: crucio!

Ale jak ktoś wrzuci podobne info o Zmierzchu, to będzie z mojej strony ... ostrzegam!

Przeczytałem.
A jakże.
Chciałem znaleźć ten fenomen który nie pozwalał mojej nastoletniej córce oderwać się od książki i wyjść z pokoju.

:daywalkerp - jak piszesz "naprawdę" pokazałeś jak bardzo bucowate są twoje poglądy

Emma , a rudy cały czas brzydki

:daywalkerp Twoja alternatywna, hipsterska zajebistość mnie oślepia. Masz, z dedykacją:

Dla norwegów:
To wina rządu, że nie mogę znaleźć pracy. Magister literatury średniowiecznej

Ech, dla mnie też mały czarodziej wydawał się całkiem głupkowaty.
Mam innych idoli

Nie rozumiem tej nagonki na :daywalkerp
Wszedł na ten wątek żeby wyrazić swoje zdanie i tyle.

Nigdy mnie nie zainteresowała seria o Harrym, nie moje klimaty. I choć jeśli chodzi o książki to wolę Vonneguta, to jednak rozumiem dzieciaki zafascynowane czarodziejami, bo ja w ich wieku byłam przeogromną fanką "Gwiezdnych Wojen" (starych części), choć też historia jest szablonowa, dobro-zło, western w kosmosie itd.

Sam też nie rozumiem fenomenu tej sagi aczkolwiek mogę wymienić kilka tytułów filmów/seriali/książek które działały na mnie w sposób podobny jak "Harry Potter" na "potteromaniaków" :]

A teraz ręka do góry, kto zna więcej niż 10 dzieciaków czytających ksiązki z własnej woli !

Czytanie umiera na rzecz posranego MMO... Jeżeli więc dziecko czyta - czy to Pottera, czy nawet Zmierzch - to siedzieć cicho... Nieczęsto się to zdarza.

Nie jestem fanem Pottera - ale dla pani Rowling pełen szacuneczek za porwanie takiej rzeszy młodych ludzi do książek.

:black_madonna Problem w tym, że :daywalkerp nie wyraził swojej subiektywnej opinii, tylko pojechał po czytelnikach:

" Na prawdę brniecie w coś tak niewiarygodnie infantylnego tylko dla tego że jest popularne?"

Stąd nagonka.

Ja nie jestem maniakiem, ale lubię filmy o Harrym. Książek nie czytałem.

Ja nigdy nie zrozumiem, jak seria książek o małych satanistach, uprawiających czarną magię wbrew Bogu i Kościołowi, mogła stać się tak popularna. Dzieci powinny czytać Biblię!

Gdy Papercat pisze tym tonem wiedz ze coś się dzieje....


a o ile klimaty nie moje, bo ja nie magiczny jestem, to:
1) Wspominek bardzo sympatyczny - i w sumie to można by wymyślić podobny, choćby i dla Narnii czy Władcy Pierścieni...?

2) HP (moje...? ) wszedł do światowego kanonu literatury dziecięcej. I nikt z tym nic już nie zrobi. Stało się, zapisało się.

potter srotter

Harrego zaczęłam czytać w wieku coś około 23 lat I prawie całą serię od razu hurtem
Uwielbiam Zwłaszcza książki, ale filmy dają radę, a 2 ostatnie filmy [znaczy = ostatni tom] - super

I zaczęłam czytać tylko po to, żeby móc bezkarnie narzekać, że książka do kitu, ale mi nie wyszło

Najlepszy to Snape był i w książce i w filmie

No cóż, Potter jest infantylny, najbardziej to odczułem czytając ostatnią część, i nie wiem, czy jeszcze kiedyś wrócę do tej serii (samemu), bo... jest infantylną książka dla dzieci. Ale generalnie jest dobrą książką dla dzieci, więc o ile sam jakoś potteromaniakiem wielkim nie jestem, rozumiem fenomen. Książkowy.

Filmy za to są megagówniane Wolałbym, żeby autor powyższego obrazka bardziej skupił się na książkach, niż na filmowych odpowiednikach.

Lubię Harry'ego Pottera. Zasadniczo uważam, że jakkolwiek pierwsze części bywają (tylko momentami) łopatologicznie dydaktyczne, to dzieciak po lekturze akurat podstawowe wartości ma wpojone. Całość czytało się dobrze, jasne, to nie Dostojewski, ale też i oczekiwania ma się trochę inne względem rozrywkowej przecież literatury
A wersja filmowa... Gary Oldman, Alan Rickman i Helena Bonham-Carter w jednym filmie, mało Wam?
Rozumiem sentyment. Aż mi się westchnęło.

Przyszedł troll, postawił toksycznego bąka i poszedł. Teraz siedzi pod kamieniem i napawa się tym, że wszyscy po nim jadą :P

:miss_cappuccino też najbardziej lubiłam Snape'a

Wrzut

Osobiście znam wiele dzieciaków, których Potter nawrócił na czytanie. Mój młodszy brat jest tego przykładem. Najpierw podrzuciłam mu "Kamień Filozoficzny", resztę przeczytał z własnej woli, potem dokarmiłam go Sapkowskim a teraz to już samo mu idzie...

Wydaje mi się, ze po Harrym jadą osoby, które raczej nie miały okazji przeczytać ani jednego tomu. Dla mnie cała saga wymiata

:Vissenna
a ja nie mogę znaleźć czasy żeby skończyć "Lód" Dukaja