:miss_cappuccino , to nie mój facebook

:tilliatillia no właśnie zawsze mnie to dziwi, bo po co?

edycja na prośbę

.

To na prośbę wklej jeszcze raz

ee, sami się bawcie

Dajcie linka do :nevyowego fejsa

No to teraz :nevya będzie co dzień miał zamawiane pralki i lodówki na chatę . Zobaczymy jaki bogaty

już koniec zazdrości na exkluzywne rozrywki? może na przystojność byłoby więcej?

:nevya

nie krępuj się

, bogatość mogą jeszcze wybaczyć, ale za szczupłość i urodę to całkowicie znienawidzą...

:nevya nie, nie mój drogi, ciebie wszyscy nie znoszą za bractwo, a nie to, że jesteś brzydki

Takie rozrywki ludzi omijają, jak się facebooka nie ma...

Piękne samozaoranie.

195 cm to jeszcze nie powód do kompleksów
a, że żona jest z innego kraju to co w tym dziwnego? aaa... kukiz i nacjonalizm

Szóstkę do góry nogami maleństwo napisało

Ejj pokażcie zdjęcie tego dwumetrowego przystojniaka

Wystarczy powiedzieć, że jestem sporo wyższy od Pepcia i ładniejszy od madzi, choć akurat do tych dwóch rzeczy niewiele potrzeba. O inteligencji to tylko z litości dla Was nie wspomnę

zialena82 jak to nie zagraniczne, przecież przy Palenicy Białczańskiej jest słowacka granica

Mój kolega zwykł mawiać, że jak rodzi się dziecko, to lekarz daje klapsa. Jak strzeli w dupę, to w porządku. Ale jeśli trafi w głowę, to będzie policjant, albo gazownik samochodowy. A zdaje się, na taką profesję wskazują ujawnione dane. Swoją drogą, to coś zarzucało mi, delikatnie mówiąc głupotę, a sam
a) ujawnił swoje dane, co pozwoliło go zidentyfikować w świecie realnym, czyli jest dzieckiem burzy i kurzu;
b) ujawnił w sieci czyjeś dane, na co raczej nie maił pozwoleństwa, czyli jest jeszcze większym dzieckiem burzy i kurzu, a zdaje się, że może i pod paragraf podpadać.
No i piękne imię dla żony. No, nie wstydźcie się pedały! My tu tolerancyjni jesteśmy.
No i ponoć "żona" z obcego kraju. Egzotycznego. Znaczy kupiona na targu?

Sporo wyższy chyba, jak się położę, a i to pod warunkiem, że akurat nie mam erekcji

Zaczynacie być obrzydliwi

:hubbabubba
Ja coś czuję że gówno ujawnił

zialena82
Wpisał dzisiaj. To może być fake

:oisterra , niestety, nie ma żadnego dwumetrowego przystojniaka, na szczęście wszyscy strażnicy moralności już się chyba objawili, ci którzy nie plotkują i są wzorem cnót wszelakich

Wrzuciłem zdjęcie dwóch biletów, które jakiś nierozgarnięty łepek udostępnił w publicznym miejscu - nierozgarnięty, bo były tam kody kreskowe, które ktoś mógłby wykorzystać do wejścia na stadion (a że było to miesiące temu to raczej krzywda większa mu się nie stała, poza tym bilety mają chip). Były tam też możliwe do odczytania dane osobowe - w ogóle się nie spodziewałem, że niektóre osoby nie będą mogły się powstrzymać i albo wprost upublicznią "mój" domniemany wizerunek, albo w jakiś inny sposób go wykorzystają. Przecież to wzory moralności Oczywiście odrobinę pomogłem im się domyśleć.

Jakże się srogo zawiodłem, gdy Mojs w kilka chwil zaczął dzielić się znaleziskiem na cześku. Nie mogło zabraknąć też strażniczki moralności wszelakiej madzi i wysokiego oraz szczupłego pepcia Czemu mnie dziwi, że to akurat ci geniusze tak się zachowują? No i oczywiście hubabuba, wiecznie poszkodowany przez los (wdzięczny byłby gdybyś przeszedł do ostatniej fazy rozmowy ze mną, czyli użalania się nad sobą i mówieniu, że potrafię tylko obrażać niewinnego hubcia) - choć myślałem, że po ostatnim zachowa odrobinę godności i to oleje.

PS. Drugie zdjęcie jest z kolei faktycznie moje - bilety są całkiem inne i widać nawet pierwszą literę mojej jakże egzotycznej żony, które zaczyna się na "Y". Nikt nie zwrócił uwagi, że gość którego sobie wytypowali (tak, do mnie też dotarł ten link), nie potrafi się wysłowić, "jebie legie" itp., co do mnie raczej nie pasuje.

A zatem - brawa dla strażników moralności. Mojs - wygrałeś, jesteś z nich najbystrzejszy

Yekaterina nie jest aż takie egzotyczne

:hubbabubba , proponowałbym Ci zająć się swoją żoną.

, to nie to, ale to te strony zresztą nigdy tego nie ukrywałem. Egzotyczną to nazwała ją madzia, która chyba ma jeszcze bardziej egzotycznego partnera z nibylandii.

Chyba zostanę Twoim fanem

Szczelałam