Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Traumy z dzieciństwa- grupa wsparcia.
Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · 6 lat temu
Albo trauma z liceum, jak facetka od fizyki mnie wybrała żebym przed całą klasą pocierał pałeczkę z ebonitu żeby ją naelektryzować.

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · 6 lat temu
Największa trauma z dzieciństwa, to tak brudne i śmierdzące kible w szkole, że omijałam je z daleka, męcząc pęcherz przez cały pobyt w szkole i raz nie zdążyłam dobiec do domu, tylko za murem...i ktoś podglądnął mnie w tej pozycji.
Całe szczęście, że był dość daleko i zdążyłam się w porę pozbierać.

--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · 6 lat temu
Że baba z telewizora widzi co robię. I zamiast rozrabiać jak każde szanujące się dziecko siedziałam grzecznie na dupie przy włączonym odbiorniku. Moja mama wynalazła elektroniczną nianię
Może dlatego teraz nie mam telewizora

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...

bulcyk22
bulcyk22 - Wiekowy Bojownik · 6 lat temu
Szpinak na gęsto w przedszkolu.

Spróbowałem w ub. r. i

Rybiszcze
Rybiszcze - Superbojowniczka · 6 lat temu
Przymusowe jedzenie przemielonego, gotowanego mięsa z rozgotowaną marchewką i jeszcze bardziej rozgotowanym zielonym groszkiem. Bez dodatków. Podobno był to sposób na przemycenie mięsa do diety bezglutenowej. A smakowało jak gęsty paw zmielony z kartonem. Uraz do zielonego groszku i rondelka, w którym przygotowywane było te cudowne dane po dziś dzień.

Ethordin
Ethordin - Superbojownik · 6 lat temu
W przedszkolu połamano mi na dupie metrową linijkę


--
UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!!
Rezyduję w RPA: blog; tyrury

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · 6 lat temu
Myślałem, że w wojsku strzelają prawdziwą amunicją na koszarach. Pamiętam, jak Sierocki odbywał dwuletnią ZSW i Teleexpres był u niego z wizytą na jednostce. Brat mnie wkręcił, że naprawdę można tam zginąć i jak pójdę do wojska, to mogę z niego nie wrócić. Ryczałem jak bóbr.

Albo jak żołnierze mieli ćwiczenia na moście kolejowym, który jest położony 200 metrów od mojego rodzinnego domu. Przyszli czegoś się napić i ojciec zrobił mi "psikusa". Wszedł z dwoma wojakami do kuchni (bawiłem się tam kolejką), wskazał na mnie i powiedział do tych dwóch: to ten, możecie go zabrać. I znowu ryk, ale w nagrodę dostałem ślepaka

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

brogman
Kiedy prosilem rodzicow o pegasusa, a dostałrm telewizyjne gry Rambo

m_niebieski
m_niebieski - Woził Niemca dla statusu · 6 lat temu
Z woja to pamiętam jak na unitarce był obowiązkowy Dziennik TV. Jak ktoś przysypiał (zrypany jak koń po westernie po całym dniu w_dupę_i_kaszy) to mu dobierali kumpla i we dwóch trzymali Rubina 707p zamiast stolika. Naprawdę nie było warto spać, sukinsyn ważył około 60 kg


P.S. Byłem ch**em i już jako dowódca stosowałem tą jakże skuteczna metodę

--
Mój nick bardziej naukowo brzmi tak m_heksacyjanożelazian(II) potasu żelaza(III) TU ŹRÓDŁO

brogman
Cieszy mnie myśl że dla wielu osob ja bede traumą z dzieciństwa

Jez_z_lasu
Ksiądz mnie kopnął. Syndrom sztokholmski do tej pory, bo to był paladyn ćwiczący sztuki walki. Wszyscy w klasie się śmialiśmy z czego ja na bezdechu khe, khe...

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Jez_z_lasu
zialena82
Z czterema osobościami w jednym ciele stanowiłabyś armię :fotel A plus dodatkowy że wyżywić i zakwaterować łatwo. Tylko ubrać ciężko jak 4 kobiety zaczną się zastanawiać co założyć

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

m_niebieski
m_niebieski - Woził Niemca dla statusu · 6 lat temu
zialena82
Otóż z inteligentnymi nawiązywało się szybciej kontakt, lepiej współpracowali, i tak i tak musieli 24 miechy odsłużyć, nazywało się to świadoma dyscyplina. Niestety była całkiem spora grupa oporników, którzy za wszelką cenę mówili nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobisz. Wtedy niestety należało używać niekonwencjonalnych metod dla osiągnięcia zakładanego celu szkoleniowego - przecież na koniec służby musieli być wyszkolonymi żołnierzami, specjalistami, czy komuś się to podobało czy nie. Wybacz, ta wspomniana wcześniej metoda była jedną z najbardziej kulturalnych.
Wszystko w temacie.
Tak, jestem byłym trepem i wojsko uratowało mi życie

--
Mój nick bardziej naukowo brzmi tak m_heksacyjanożelazian(II) potasu żelaza(III) TU ŹRÓDŁO

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Humanistka - Bojowniczka · 6 lat temu
Inteligentni w wojsku to tacy, którzy umieją tabliczkę mnożenia?

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · 6 lat temu
:humanistka nie, to tacy, którzy strzelają lufą skierowaną w stronę przeciwnika, a nie na odwrót

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

habibi_ledya
habibi_ledya - Bojowniczka · 6 lat temu
:brogman Ty jeszcze nie wiesz, ale Twoje dziecię się odegra.

Jajka sadzone...

W sumie nie wiem, dlaczego nigdy ich nie jadłam, bo z wiekiem, to okazuje się całkiem niezły rarytas ;D
Edit:
Byleby żółtko się lało było
Ostatnio edytowany: 2018-01-20 16:26:38

--

mariolpin
mariolpin - Bojowniczka · 6 lat temu
Kiedy chłopak ze starszej klasy zapytał się mnie czy w mojej klasie są same pasztety

mariolpin
mariolpin - Bojowniczka · 6 lat temu
Kiedy spadlam z trzepaka na twarz, bo chciałam pokazać koleżankom, że też potrafię zrobić salto zeskakujac z górnej poręczy trzepaka

habibi_ledya
habibi_ledya - Bojowniczka · 6 lat temu
Kiedy po Komunii wyszłyśmy z dziewczynami na dwór w super hiper dziewczyńskich białych lakierkach, chwaliłyśmy się buciorami, a tylko ja skakałam przez łańcuch na trawnik. Moje butki miały kokardki. Zahaczyłam. Słony i metaliczny posmak w buzi czuję na samo wspomnienie ;)

--

m_niebieski
m_niebieski - Woził Niemca dla statusu · 6 lat temu
zialena82

--
Mój nick bardziej naukowo brzmi tak m_heksacyjanożelazian(II) potasu żelaza(III) TU ŹRÓDŁO

carewna
carewna - Superbojowniczka · 6 lat temu
gdy miałam trzy lata śniło mi się, że się utopiłam w wannie opowiedziałam ten sen mamie i od tamtej pory nigdy nie mogłam się zamknąć na klucz w łazience do tej pory boję się kąpać przy zamkniętych drzwiach i jak jestem sama w domu

--
Mam ciało nastolatki......Trzymam je w wersalce.

staruch
staruch - Superbojownik · 6 lat temu
Oglądany w tajemnicy przed rodzicami horror "Kobieta wąż".
Wtedy, po przebudzeniu się w środku nocy, jedyny raz w życiu przesiedziałem do rana na łóżku sparaliżowany niewyobrażalnym strachem.

--
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.

brogman
Kiedy bylem ministrantem i kazali mi spiewac na mszy. Staje przy tej ambonie, organista napierdala swoim tempem, ja zaczynam spiewać, ten głos sie tak dziwnie rozchodzi po kościele, ksiadz za mna stoi i jak sufler stara mi się pomagać. Myślę sobie "pierdole to". Odwróciłem się i wylazłem z kościoła. Wtedy skonczyłem przygodę z kościołem. To było chyba w 6 albo w 7 klasie. Babcia nie mogła tego przeżyć. Jakimi łapowkami sie starała mnie namówić.

happy
happy - Wredziocha · 6 lat temu
Traumy z dzieciństwa? Nie znam...

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

mariolpin
mariolpin - Bojowniczka · 6 lat temu
:brogman mam podobną traume. Śpiewałam psalm bo baba z reli mi kazała na jakiejś tam mszy szkolnej i nie miałam pojęcia, że zwrotki śpiewa się acapella, więc jak po pierwszym refrenie organista przestał grać to ja przestałam śpiewać. Patrzyłam na niego z ołtarza i robiłam oczy, że o co mu chodzi a on wymachiwal rękoma. Ksiądz zaczął śpiewać i wtedy się kapnelam, że trzeba kontynuować, ale kreująca cisza trwała ładnych kilka minut
Ostatnio edytowany: 2018-01-20 19:19:42

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 6 lat temu
Jakbym zaśpiewała publicznie to wszyscy słuchający mieliby traumę

Kożuch, kasza manna i jajko na miękko

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

brogman
Najlepsze jeat to, że teraz prześlicznie śpiewam.

mariolpin
mariolpin - Bojowniczka · 6 lat temu
Jak Bogus Linda

brogman
Broguś Linda

Sambojka
Sambojka - Skioskara · 6 lat temu
Kożuch, zupa mleczna mojej babci i... złamanie mi smyczka na głowie przez nauczycielkę skrzypiec (trafiła do psychiatry, na szczęście, się zastanawiam, że ja do psychologa chociaż, to nie).

Że też nikt nie napisał, że ten moment, w którym zdał sobie sprawę, ze jego rodzice uprawiają seks

--
Skiosku&Pokiosku
Forum > Hyde Park V > Traumy z dzieciństwa- grupa wsparcia.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj