Ciągnik siodłowy bez wiadomej przyczyny zjechał na pobocze, na którym stał bus, na którego pace trzy osoby poprawiały mocowanie poluzowanego ładunku. Rozpędzony ciągnik uderzył w tył dostawczaka i przepchnął go przez całą szerokość jezdni na pas zieleni.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą