Szukaj Pokaż menu

Co to jest?

66 215  
384   6  
Przyjrzyj się temu zdjęciu i zastanów gdzie może się znajdować ten pokoik...

Też chciałabyś zostać elfką?

82 502  
497   61  
Chcesz poznać skutki przedawkowania Tolkienem oraz mitami irlandzkimi? Czytaj dalej.

Anegdoty o malarzach XXXVI

20 479  
36  
Kliknij i zobacz więcej!Co artyści maja wspólnego z armią? Odpowiedź jest banalnie prosta - ułańską fantazję.

Wiktor Podoski (1909 – 1971)
Grafik – portrety, martwe natury. Krytyk sztuki.

Opowiadano raz o słynącym jako znawca win Wiktorze Podolskim, że gdy w restauracji goście się pokłócili i rozbili na głowie jednego z uczestników butelkę burgunda, artysta zawołał:
- Ach! Butelka dobrego burgunda jeszcze nikomu nie zaszkodziła...!


Władysław Porejko (1900 – 1969)
Członek Grupy Wrocławskiej. Rzeźbiarz.

Kiedy w styczniu 1945 roku ruszyła ofensywa radziecka, w „Wappenhofie”, w obozie pracy we Wrocławiu, grupka Holendrów przeżywała okres rozterki. Holendrzy czytali przecież prasę niemiecką, która propagowała obraz krwawego bolszewika z nożem w zębach. Zwrócili się więc do obozowego poligloty, rzeźbiarza Władysława Porejki, z prośbą o wyuczenie ich prostego zwrotu wyjaśniającego po rosyjsku, że oni nie Niemcy, ale alianci, Holendrzy – czyli przyjaciele.
Następnego dnia Holendrzy spacerowali po baraku z małymi ukrytymi w dłoniach karteczkami, do których co chwila zaglądali, wkuwając na pamięć fonetycznie zapisany tekst: „Ja nie Germaniec, ja gałandzkij ch*j”.
Nie wyprowadzano ich z błędu w przekonaniu, że taki zwrot potrafi rozbroić każdego, kto zna język rosyjski.


Andrzej Pronaszko (1888 – 1961)
Profesor Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Malarz, scenograf.

Swego czasu Pronaszko projektował scenografię i kostiumy do reżyserowanej przez Leona Schillera sztuki „Pociąg pancerny”, którą wystawiał Teatr Polski.
Obydwaj, znani z dowcipu, znakomici artyści dokuczali sobie nawzajem. Pronaszko krytykował pomysły inscenizacyjne Schillera, a ten z kolei projekty Pronaszki.
W czasie jednej z prób, kiedy na scenę wszedł aktor ubrany w kolorową „rubaszkę”, Schiller zawołał z udanym zachwytem:
- Brawo! Genialnie! Takie kostiumy widziałem w operetce częstochowskiej w roku 1912...


Zbigniew Pronaszko (1885 – 1958)
Profesor ASP w Krakowie i Wydziału Sztuk Pięknych w Wilnie. Malarz, rzeźbiarz, grafik, scenograf.

Pronaszko zapytał raz swą żonę w czasie małej sprzeczki:
- Chciałbym w końcu wiedzieć, kto tu jest głową domu?
- Lepiej nie nalegaj – odpowiedziała pani Pronaszkowa – bo jak powiem, to na pewno nie będziesz zadowolony...

***

Ktoś w towarzystwie Pronaszki krytykował ówczesną modę krótkich sukienek – tak krótkich, że widać było odkryte kolana.
A Pronaszko oświadczył:
- Hm, a cóż kolano jest gorsze od łokcia?


W poprzednich odcinkach...


36
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Też chciałabyś zostać elfką?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Kobiety przeciwko alkoholowi w XIX wieku
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu 25 najgorszych narzędzi tortur wszechczasów
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Zagadka tajemniczego uśmiechu rozwiązana!
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu ICBO CCX - skóra jak u łopatologa na piętach
Przejdź do artykułu Anegdoty o malarzach XXXV

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą