To pomysł trudny do zrealizowania, ale obraz mógłby okazać się arcydziełem. Przedstawia on wytwornie ubraną kobietę patrzącą wprost na ciebie. Z początku jej wzrok wydaje się mówić: „Szybko, spójrz za siebie!” Odwracasz się, a kiedy patrzysz znów na nią, na jej twarzy widnieje wyraz złośliwej satysfakcji.

Ponury hotel.
Mężczyzna wygląda przez okno ponurego hotelu. Wygląda na przygnębionego. Z boku nadlatuje piłka do nogi. Zauważasz, że jeśli teraz jest przygnębiony, to co dopiero będzie, jak dostanie w łeb tą piłką?

Skruszona Cameron Diaz.
Cameron Diaz, z zapłakaną twarzą skąpaną w blasku świecy, tęsknie wpatruje się w moje zdjęcie.

Strudzeni chłopi.
Kilku zmęczonych chłopów idzie drogą o zachodzie słońca, dźwigając snopy żyta. Szlachcic w wytwornym powozie nadjeżdża z tyłu. Rodzi się dramat, no bo myślisz: ,,Dlaczego ci cholerni chłopi nie zlezą z drogi?”.

Wystraszony autoportret.
Kluczowa sprawa to być ciągle wystraszonym podczas malowania. Jedną z opcji jest zatrudnienie profesjonalnego wystraszacza, z tym, że są drodzy (najlepsi pochodzą z Irlandii). Pamiętaj, aby użyć rachunku od wystraszacza jako darmowy straszak.

Śmierć Herkulesa.
Stary Herkules unoszony jest do nieba przez anioły. Z jednej strony jest ci smutno, ale z drugiej myślisz „Hej, ciągle jest w niezłej formie”.

Biała Abstrakcja nr 1.
Obraz jest cały biały. Myślisz sobie: „Może by dodać jakąś kolorową plamkę tu lub tam?” Poddaję się. Rób sobie, co chcesz.

Bokserzy.
Dwaj bokserzy nawalają się nawzajem na ringu. Zauważasz, że publiczność również tłucze się między sobą. Zadajesz sobie pytanie: „Kto tu naprawdę jest barbarzyńcą, bokserzy czy widzowie?” Potem odwracasz obraz i odczytujesz odpowiedź: „bokserzy”.

Francuscy kochankowie.
Francuski dandys obejmuje swą piękną, piersiastą kochankę, w bujnym, zielonym ogrodzie. Ten obraz powinien być w kształcie szkieł lornetki.

Martwa natura z królikiem.
Drewniany stół zastawiony jest owocami, serem i kieliszkiem wina. Obok leżą: martwy królik, martwy bażant i martwy węgorz. Myślisz sobie: ,,Dzięki za owoce, ale, stary, musisz lepiej dbać o zwierzaki”.

Martwa natura z buraczkami, kalafiorem, wątróbką i dużym kuflem piwa.
Żartowałem. Tylko piwo.

Wygnanie Adama i Ewy.
Biblijne tematy dobrze się sprzedają. Bóg unosi się nad Adamem i Ewą, wyrzucając ich z Rajskiego Ogrodu. Wychodząc Adam wykrzywia się do Ewy, naśladując wyraz twarzy Boga.

Wesoły tancerz.
Akcja dzieje się na tratwie na rzece Ohio. Flisak, który wygląda jak ja, wykonuje swój zabawny taniec. Wszystkim się to podoba, z wyjątkiem walniętego półgłówka, który wygląda jak mój tzw. przyjaciel Don. Za Donem skrada się olbrzymi żółw skorpuchowaty.

Bez tytułu.
To właściwie może być cokolwiek. Pamiętaj tylko, żeby było dobre, i żeby podpisać to moim nazwiskiem.