Nasze schizy z dzieciństwa III

Nie wiem czy sama wymyśliłam czy ktoś zasugerował, że jak się wodę spuszcza to Baba Jaga może wyskoczyć i mnie wciągnąć. Najpierw wychodziłam, więc z toalety a potem wyyyyyciagałam się i tak spuszczałam wodę.

by miss_cappuccino 

* * *

Zawsze musiałem przeczytać każdą książkę jaka trafiała w moje ręce,  nawet jak to były podręcznik  z chemii starszego brata.

Jak czyszczę moje okularki to nie może pozostać ani jedna smuga!  Robiłem tak, dlatego ze szczerze wierzyłem ze zupełnie zepsuje sobie wzrok niewyczyszczonymi okularami.

by RealDanger 

* * *

Kiedy miałam jakieś 4-5 lat, moją ulubioną zabawą na spółę z o rok młodszym braciszkiem, podczas wizyt u babci, było rzucanie do siebie kurzymi jajami, znalezionymi w różnych miejscach na podwórku.. Na to babcia, żeby zająć nas czymś innym niż niszczenie drogocennych jaj, nawciskała nam kitu, że motyle zamieniają się z obrzydliwe glizdy i pożerają kapustę... Cóż było robić? Łapaliśmy te biedne motyle i zabijaliśmy je młotkami.

by martus 

* * *

Czarne autko, jeździł nim facet, który zamiast stóp miał kopyta, pytał się o godzinę. Jak mu się powiedziało to po tygodniu o tejże porze umierało się. A jak się nie odpowiedziało to kopał, podobno kopnął dziewczynę prosto w serce i umarła!

Kuzyn wracał w nocy z imprezy i jadąc przez las spotkał 2 inne imprezowiczki, idące pieszo... zatrzymał się, lekko odkręcił szybę i mrocznie zapytał się o godzinę... widok wrzeszczących i uciekających w popłochu dziewczyn - bezcenny

by anulla 

* * *

Jak się pije wodę święconą to później Jezus język wyrwie.

by pietshaq 

* * *

Jak obejrzałam "Ring" bałam się przechodzić nocą koło telewizora żeby ta dziewczyna nie wyszła z niego po mnie.

by azota 

* * *

Teraz mojego siostrzeńca straszę ze przyjdzie kominiarz i go zabierze i wsadzi do komina(z okna mojego pokoju widać wielki komin od EC), skutkuje!

by sicilian 

* * *

Straszę pasierbice mojego brata jak jest niegrzeczna, że zaraz zadzwonię po supernianie. Cholera, wiecie, że skutkuje? Mała od razu zaczyna jeść i jest grzeczniutka jak aniołek.

by Demonililith 

* * *

Nie deptać mrówek i biedronek, bo przez to będzie padał deszcz.

by Mysuniaa 

* * *

Moje dziewczę do tej pory tłumaczy z poważną mina ze:

a) do gotowania nie używa sie cieplej wody z kranu, bo jest gorszej, jakości

b) nie wolno dopuścić do tego żeby cos jedzeniowego zgniło i "zakwitło”, bo później można dostać raka przez same wdychanie powietrza w kuchni

by issh 

* * *

Nie patrz się na łyżkę, bo będziesz mieć głupie dzieci.

by miasek 

* * *

Mojemu koledze jego starszy brat wmówił, że jak sie smarka lub kichnie to można sobie mózg przez nos wyciągnąć.

Przyjaciółki babcia wmawiała jej, że musi się często spowiadać i absolutnie chodzić do kościółka, bo w 2000 r. będzie koniec świata i ona do piekła pójdzie, jak nie będzie wyspowiadana. Tak ją straszyła, że biedna dziewczyna bała się do spowiedzi chodzić, bo myślała, że jak tydzień nie pójdzie, to ksiądz wyskoczy z konfesjonału i narobi scen na cały kościół.

Nie wylizuj talerza, bo będziesz miała łysego męża.

by Spiewka 

* * *

W dzieciństwie straszyli mnie, że jak po napisach po Wiadomościach będę patrzył w telewizor to przyjdzie Zmora z telewizora i mnie wciągnie do środka.

by Bart_Vader 

* * *

Od jedzenia dużej ilości jaj chłopakom rosną cycki.

by broflofski 

* * *

Nie patrz w lustro, w którym się odbija księżyc w pełni, trzymając zapaloną czarną świecę, bo przyjdzie Czarny Anioł i zabierze ci duszę tak, że będziesz potępiony. Raz tak spróbowaliśmy jak kuzyn był na wakacjach u mnie na wsi, to cały zaczął się trząść, krzyczeć coś o Królu Upadłych Aniołów i w ogóle, to się przestraszyłem i zacząłem przed nim tą świecą wymachiwać, a dwa lata później się dowiedziałem, że udawał.

by Papyesch 

* * *

Słyszałam opowiastkę o panu, który chodzi po domach i sprawdza porządek, a jak zobaczy bałagan, to zabiera wszystkie zabawki, pakuje do żuka i wywozi na śmietnik.

by Elita 

* * *

Dodatkowo przez długi czas starałam się wstawać tylko prawą nogą, żeby mieć udany dzień. Było to o tyle trudne, że ustawienie łóżka wymuszało na mnie wstawanie nogą lewą.

by SmokAproksymat 

* * *

Do pewnego czasu, wracając po zmierzchu do domu, bałem się zapalić światło na klatce schodowej, bo nie wiadomo, co się zobaczy. Czy to będzie wisielec, czy ktoś z nożem, czy też wykrwawiony sąsiad leżący na ziemi.

by Mattcabb 

* * *

Jak się kłódkę poliże to się Kraków zobaczy.

by bilet

W poprzednim odcinku