Szukaj Pokaż menu

Pieniądze ze ściany? To nienormalne!

25 946  
3   22  
Zobacz więcej!Tak jak nienormalne jest wyciąganie pieniędzy ze ściany tak samo wszelkie rozmowy pracowników firmy zajmującej się kartami z różnymi osobami na ten temat są conajmniej ciekawe...
 
- Dzień Dobry... chciałam sprawdzić dlaczego klient miał odmowę...
- Kiedy ?
- Yyy... nie spytałam... chyba dzisiaj, bo dzisiaj dzwoni...
- Pytam, bo przed chwilą Pani dzwoniła i pytała dlaczego klient miał odmowę w marcu...
- Y... nie rozumiem... [DŁUGA PAUZA]... AAAAA ROZUMIEM... hyhy!!!

* * *

- Dzień Dobry... chciałam sprawdzić jakie klient robił transkacje...
- Z jakiego okresu?
-  Yyyy... słucham??
-  Pytam z kiedy mam Pani te transakcje sprawdzić...

Ciężka dola serwisanta XV

38 647  
8   33  
Zobacz więcej!Rozpieszczacie nas i nadsyłacie nam kolejne zgłoszenia do Ciężkiej doli za co serdecznie Wam dziękujemy. Dziś bojownicy opowiedzą nam kto jest prawdziwym fachowcem od podłączania LCD, jak właściwie sprzęgnąć drukarkę z kompem oraz nowe zagrożenie dla Twojego kompa - SZWAGIER.
A na początek jeden z zupełnie innej branży, chociaż też serwisowy:

Zgłosiłem do Spółdzielni Mieszkaniowej fakt uszkodzenia domofonu. Technik miał przyjść ok. godz. 8.00 rano. Po bezskutecznym oczekiwaniu, do 11.00 zadzwoniłem do działu technicznego spółdzielni, aby przypomnieć o fakcie zgłoszenia naprawy...
Po dodzwonieniu się, pracownik SM zirytowanym głosem rzucił:
- Panie, pracownik był u pana o ósmej, dzwonił, ale pana nie było...
(tu zapadła chwila ciszy, po czym słyszę przytłumione)
- Ty Zbyszek, a na co ty dzwoniłeś? ... To teraz zapi*rdalaj do klienta, a potem do sklepu żebyś se nowy mózg kupił!
I do słuchawki:
- Bardzo pana przepraszam, pracownik za chwilę będzie u pana.
Szybki koniec rozmowy, bez zbędnych komentarzy.

Z panem Zbyszkiem rozmawiała żona.... ja nie byłem w stanie.

by Jura

* * *

Swego czasu pracowałem w sklepie komputerowym jako sprzedawca oraz serwisant sieci. Pewnego dnia zadzwonił do mnie jakiś (k)oleś:

Między nami a kobietami XXVIII

37 778  
5   15  
Raz klik poproszęSą, żyją, mają się dobrze. A co? A historyjki z pogranicza świata mężczyzn i kobiet. Jakoś nie pozwalamy odejść w zapomnienie serii, bo utarczki taki dzieją się zawsze i wszędzie. Trzeba być uważnym obserwatorem a następnie zapamiętać co nieco, opisać i kliknąć w odnośnik podany w zakończeniu celem podzielenia się ze światem. A dziś dowiemy się kiedy kobieta może być uznana za hmmm prostytutkę oraz jaki to świetny film polecał pewien chłopak.


Mój luby jest wyjątkowo uczciwy i potrafi mi powiedzieć kilka miłych słów. Tak żebym nie miała złudzeń.

- Eee tam, wyobrażenia na temat swojego partnera nie maja nic wspólnego z życiem. Ja na przykład, gdybym Cię zobaczył na ulicy, absolutnie bym na Ciebie nie zwrócił uwagi, nie mówiąc o obejrzeniu się. 
- Hmmmm, zanim Cię poznałem lubiłem szczupłe dziewczyny. 
(Dodam ze jestem wysportowana i szczupła, boje się pomyśleć w czym gustował. 

by Asia 

* * * * * 

Jak typowa babeczka, mam kilo kompleksów na swoim punkcie i potrzebuje czasami słow. pocieszenia od Mojego Szczęścia. W ogóle krępuje mnie chodzenie w spódniczkach i sukienkach, czego on nie rozumie (przynajmniej tak twierdzi).
Moje Słońce jednak z reguły mówi co myśli, a nie myśli co mówi i tak ostatnio:
Siedzimy przed TV, oglądamy czule objęci jakiś program i wychodzi na scenę jedna z bardzo znanych polskich aktorek. Nasza gwiazda jest w krótkiej, zalotnej sukience mini. Mój facet patrzy w ekran i mówi:
"No widzisz Skarbie, ona nie ma kompleksów a też ma grube uda...".
Gdyby wzrok mógł zabijać....

by Multi

* * * * * 

Znajomy: Jeśli moja dziewczyna (tia, może w przyszłości jakąś znajdzie) będzie chciała mi zrobić loda, to tak najwyżej raz na dwa miesiące.
Ja: Dlaczego nie częściej?
Znajomy: No co ty?! Nie będę chodził z dziwką.

by Nikasi

* * * * *

A poniżej historyjek krótkich kilka z życia par:

Kolega: W jaki sposób nie jesteś już singlem?
Koleżanka: To proste - upił mnie i zaciągnął do łóżka...
Kolega: Czyli w tradycyjny sposób


Tekst koleżanki po akcji:
  Zaspokoiłeś mnie - przecież zasypiam.


Dialog pomiędzy parką znajomych:
Ona: Jesteś nienasycony!
On: Mnie bardziej nasyciła ta pizza niż ty.


Rozmowa pomiędzy parą, on manipuluje w okolicach jej klatki piersiowej :)
Ona: Tam nic nie ma.
On: Pozwól że to sam ocenię.
(po chwili)
On: No ładne to nic.
Ona: Eee to tylko złudzenie optyczne.
Minęło trochę czasu:
On: fajny widok, taki górzysty.
Ona: Gdzie? (spogląda) - Aaa....
On: Sudety..
Ona: GRRRRRRRR.. Może chociaż Karpaty?


Matematyka mojego kolegi:
On: Kobieta = seksowność, bielizna = seksowność, kobieta + bielizna = 2 * seksowność
Ona: Fetyszysta matematyk

by Ben

* * * * * 

Moja Słodka dokończyła kolejny obraz i się pyta, jak zwykle czekając na pozytywną odpowiedź:
ONA: Podoba Ci się?
Ja znudzony rutyną postanowiłem poeksperymentować
JA: Nie. Jest brzydki.
ONA: Co się odzywasz pięciolatek rysuje lepiej od ciebie.

by Adzian

* * * * * 

Dostałam niedawno smsa od mojego ex:
"Byłem w kinie, dokładnie nie pamiętam tytułu, bo wszedłem spóźniony na pierwszy lepszy, ale polecam Ci, żebyś się wybrała. Naprawdę fajny. Pozdrawiam i życzę miłych snów."

I jak tu się nie wybrać...

by Krassnalka

A tu trzeba kliknąć i pisać! Nie zapomnij podać swojego nicka.

5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Ciężka dola serwisanta XV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Kogo można traktować przedmiotowo?
Przejdź do artykułu Memy, które przyniosą ci odrobinę uśmiechu LV
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami XXVII
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Autentyki XCI - Hej lala, pokaż nóżkę!
Przejdź do artykułu Co ty kobieto robisz w domu przez cały dzień?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą