Domek za 33 000 dolarów postawiony w 6 godzin? Brzmi jak z bajki, ale to fakt, dzięki włoskiemu architektowi Renato Vidalowi, który stworzył to cudo jako alternatywę drogiego i czasochłonnego klasycznego budownictwa.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że różnica między kumplem a najlepszym kumplem jest niewielka. Może się jednak okazać, że tak naprawdę te dwie osoby dzieli istna przepaść.
Profesjonaliści i amatorzy postrzegają tę samą rzecz na dwa różne sposoby. Jenna Martin rzuciła wyzwanie samej sobie i udowodniła, że nawet w miejscu, gdzie oświetlenie jest fatalne, a tło nudne jak flaki z olejem, można wykonać dobrą fotografię. Jej oraz znajomej modelki (notabene bardzo ładna pani...) nowym miejscem pracy stał się market Lowe's.
#1.
Tak Jenna, zawodowy fotograf, opowiada o założeniach swojego nowego projektu:
Chciałam pojechać w jakieś "brzydkie" miejsce, brzydkie według konwencjonalnych standardów fotograficznych... Gdzieś, gdzie sesja zdjęciowa absolutnie nie ma sensu. Moje zasady: 1) Pracuję z tym, co mam akurat przy sobie. Aparat fotograficzny bez dodatkowych źródeł światła, etc. 2) Żadnych dużych zmian w otoczeniu ani na wystawach. 3) Przerywam robienie zdjęć, jeżeli ktoś obcy wchodzi w kadr.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą