Jeśli marzysz o utracie znienawidzonych kilogramów, ta historia ma szansę zainspirować Cię do zmiany swojego trybu życia. Esbeidy Barrera, łagodnie mówiąc otyła dziewczyna, rzuciła niezdrowe żarcie, ruszyła na siłownię i podzieliła się postępami w internecie. Aż miło popatrzeć...
#1. Prawie 2 lata temu Esbeidy Barrera postanowiła zrzucić „parę” kilogramów.
#2. „Zawsze miałam niską samoocenę ze względu na wagę i wygląd”.
#3. Ponieważ nie wierzyła w żadne diety, postanowiła zacząć nad sobą pracować.
#4. Łącząc regularne treningi kardio i treningi siłowe, dziewczynie udało się zmniejszyć wagę ze 101 kg do 65 kg.
#5. Pozwala sobie sporadycznie na ciasteczko OREO lub inną „niedozwoloną” przyjemność, ale wszystko z umiarem.
#6. „Czuję się pełna życia nawet po 2 treningach dziennie”.
#7. „Wstaję o 5 rano, idę na siłownię, a następnie na zajęcia na 8 rano. Potem praca aż do 23:00, ALE mam cele do osiągnięcia”.
#8. „Mam problemy z wyrażaniem swoich uczuć, ale wewnątrz krzyczę z radości, kiedy widzę, że od ostatniego ważenia zrzuciłam kilka kilogramów”.
#9. „Nigdy wcześniej nie byłam taka szczęśliwa”.
#10. Siłownia stała się jej drugim domem.
#11. Jej postępy inspirują również ludzi w internecie.
#12. „Absolutnie wspaniale” - można wyczytać w komentarzach. „Gratulacje i utrzymaj to! Wyglądasz oszałamiająco”.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą