Szukaj Pokaż menu

Uwaga! Szef patrzy!

33 190  
235   16  
Wejdź do galerii komputerowych"W związku z tym, iż komputery i internet stają się coraz powszechniejsze w zakładach pracy, pracodawcy bardzo często używają specjalnego oprogramowania, by monitorować wykorzystanie komputerów przez pracowników. Pracodawcy twierdzą, że taki nadzór jest potrzebny, by zapobiegać próżniactwu, by chronić przedsiębiorstwo przed potencjalnie nielegalnym albo niewłaściwym wykorzystaniem komputera przez pracowników." - Boston Globe


Do: Wszyscy
Od: Karol Endicott


Większość z Was zapewne już wie, że ostatnio zainstalowaliśmy nowy system kontroli komputera - Net Snoop, by monitorować wykorzystanie internetu przez pracownika. Chciałbym uspokoić, że używamy Net Snoopa tylko po to, by zwiększyć naszą produktywność. System pozwala mi oglądać co aktualnie dzieje się na ekranie Waszych komputerów, ale to w żaden sposób nie powinno być odbierane jako naruszanie Waszej prywatności. Staramy się, by każdy w Warburton Company czuł się członkiem jednej wielkiej rodziny.

W jakim to języku?

14 754  
2   15  
Wejdź do Monster Galerii!Czy słuchając radia lub oglądając telewizję nie zastanawiasz się niekiedy czy nie przestawiła ci się częstotliwość na jakąś zagraniczną stację? Jeżeli nigdy nic takiego ci się nie przytrafiło to powiedz w jakim języku jest poniższy cytat? 

Cytat:
"Audycja miała za zadanie wprowadzić słuchaczy w andergrandowy swiat klabingu kultowego. Obecnie panują w nim techniki skreczowania i piczingu. Stosuje się również klirowanie sampli. Łączenie śpiewu z dramenbejsem też można zaokejować. Dobre sidiki a nawet audiofilskie winyle można mieć już od kilkudziesięciu peelenów.

Dobry didżej powinien robić muzykę i nawet utworzyć własny bend, choćby i terntejblowy. Samo uprawianie didżejingu ma być formą fanu. Dogmą jest, że didżej tworzy sobie plejlistę a nie przychodzi z całym setem. Przed zagraniem powinien przynajmniej przeczytać lajnernołty na swoich łajtlabelach.

Dzieci, które kładą na deski... bojowników JM

16 916  
5   16  
Wejdź do Monster Galerii!Tak czasami się zastanawiamy, co by było, gdyby naszych posłów i senatorów wywalić na zbitą, a pokiereszowaną twarz z obu pokoi parlamentowych, a na ich miejsca posadzić dzieciaki. Może mądrzej by nie było, choć tego nie wykluczamy, za to na pewno byłoby zabawniej… o ile byłyby to dzieci bojowników JM.
 
Nie wiemy, czy koodazet dorobił się już własnych dzieci (może sam o tym nie wie), ale siostrzenicy zazdrościmy spostrzegawczości:
 
Wracam dziś z uczelni i od progu wita się ze mną moja prawie trzyletnia siostrzenica...
- No i co dziś robiłaś?
- Byłam u lekarza i mi lubili badania...
- A co Twoja siostra robi? (rok młodsza)
- Myje dupę.
(myślałem, że się przesłyszałem)
-Co?!?
- Myje dupę!! I przeciera.. o tak!! (pokazuje jak się wyciera pupę papierem toaletowym)
I wujek wykonał ROTFL zgodnie z prawidłami sztuki turlając się po podłodze
 
Kiedyś taki dialog:
- Zuzia, w przyszłym roku jedziemy do Mielna razem, nie? (była w tym roku, ja byłem miesiąc wcześniej)
- Nie - Ty ujek nie możesz bo zaginiesz...
- Ale ja samochodem pojadę.
- Nie - bo się nie zmieścisz.
- No to pojadę pociagiem.
Mała podeszła do okna.
- Ujek - za oknem nie ma torów. I tak nie pojedziesz...
Kruszka jak mniemamy pozwala latorośli oglądać nieodpowiednie kreskówki. Słuch o Bolku i Lolku zaginął a na efekty niedługo czekać:
 
Dialog na cmentarzu mojego (S)ynka lat 4 i jego (T)aty

S - To jest nasz grób?
T – Nie. Twojego dziadka.
S - On umarł i go zakopali?
T - Tak
S - A gdzie go zakopali?
T - Nooo tu.
S - Ale tak w piasku?
T – Niee… w trumnie…
S - JAK WAMPIRA!!
 
Waszenek myśli, że już pięcio- czy też sześciolatkom w głowie to samo co i jemu. A fe!! Mr. Waszenek. Na to jeszcze przyjdzie czas!
 
Pełnia lata, okno otwarte na oścież.
Pod oknem chłopcy w wieku późno przedszkolnym i bardzo wczesnoszkolnym bawią się w najlepsze, krzyczą, przeklinają, wyzywają się - jak to dzieciaki.
Nagle zapada cisza i słyszę głos jednego, który pełen zachwytu stwierdza:
- Ty, Patrz. Aleeeee rura!
Rzuciłem wszystko i popędziłam zobaczyć, jak wygląda ta dziewczyna, która taki podziw w tak małym mężczyźnie zdołała wzbudzić...

A tu panowie z administracji wyładowują rurę ciepłowniczą o przekroju co najmniej ’fi’ 500 (mm).
 
Renee_jones ma siostrę i znajomych, którzy mają siost… tfu!! synka – nie wiemy, czy jest między nimi jakieś powinowactwo – sądząc po poczuciu humoru optujemy, że to jeden i ten sam klan
 
Moja siostra gdy miała może 5 lat, zaczęła chodzić do przedszkola, a co za tym idzie, zaczęła przy okazji uczyć się wielu słów, które nie pasują za bardzo do takiego małego człowieczka. I kiedyś pięknego dnia, gdy jedliśmy sobie obiad, moja siostra wpada do kuchni z wielkim patykiem w ręku. Zrobiła zamach i zapytała:
- Kto chce w ryja???
A później słodkim głosem i z szerokim uśmiechem dodała (gdyby ktoś chciał się jednak zdecydować) :
- Ale mocno!!!!
 
Znajomi mają prawie 3 letniego synka, który jest niesamowity, jak każde dziecko. Ostatnio jechaliśmy samochodem, a że jego ojciec uwielbia szybką jazdę, siedziałam sobie cicho i co jakiś czas , w "krytycznych sytuacjach" zamykałam oczy, ponieważ w przeciwieństwie do niego bardzo tego nie lubie. Ale kiedy zaczął wyprzedzać autobus, jak to się delikatnie mówi "na trzeciego" , nie wytrzymałam i zaczęłam krzyczeć , a wtedy Kubuś powiedział:
- Ciocia nie bój się, trzym się.
A później pochylił się do przodu , najbardziej jak tylko pozwalały na to pasy w foteliku i zaczął wrzeszczeć:
- Tata, rozjedź go, rozjedź!!!!
 
Większość pomstuje na poziom edukacji seksualnej w szkołach. Nie wdając się w światopoglądowe spory za sprawą Ingi stwierdzamy, że chyba nie ma o co kopii kruszyć:
 
Nie tak dawno mój syn lat 11 opowiedział mi dowcip o pająku i biedronce. Więc spytałam czy on wie, co to znaczy. Wykręcił się i nic nie odpowiedział.
Kilka dni później na spacerze, koło opuszczonego domu zauważyliśmy damskie majtki i opakowanie po prezerwatywie.
Mój syn popatrzył na te eksponaty, po czym pod nosem wydukał:
- Widzisz mama, tu chyba byli pająk z biedronką.
 
Natomiast Lukas 321 daje nam lekcje, jak od małego przyzwyczajać dziecię do sekualności, a także, że niekoniecznie trzeba dawać łapówkę, żeby przyspieszyć urzędnika... pożyczysz nam kiedyś Kacpra Lukas, dobrze??
 
Od czasu do czasu nasz synek brał kąpiel bądź to z mamą, bądź to z tatą. Pewnego wieczoru żona kąpie synka i z łazienki dobiega mnie rozmowa:
- AAAUUUUŁŁŁAAAA !!!!
- Co się stało Kacperku?
- Wylwałaś mi włoska...
- Włoska? Jakiego włoska??
- Z dupki
- Z dupki??? Ale ty tam przecież nie masz włosków...
- Mam!! mam jak tata....
 
 
Pewnego razu zabrałem synka ze sobą do Urzędu Statystycznego, ponieważ nie bardzo miałem go z kim zostawić, a musiałem złożyć wniosek o wydanie numeru REGON. Standardowo procedura wydania takiego numeru trwa ok. 2 tygodni (a na pewno tyle trwa w Gdańsku). Ubrałem więc najlepiej jak umiałem mojego wówczas dwuletniego pierworodnego (a był to grudzień) i udaliśmy się pod ww. adres. Oczywiście kolejka w poczekalni, dziecko nie ma co robić. Wyżebrałem wiec od jednej z Pań urzędniczek kartkę papieru i długopis i jakoś tam sobie radzimy. Ponieważ Kacper jest dość żwawym i ruchliwym dzieckiem, co chwilę wyciągałem go spod stołu albo krzesła, goniłem za nim po korytarzu i różne takie. W końcu nadeszła nasza kolej. Wchodzimy do pokoju, Kacper grzecznie mówi dzień dobry, starsza Pani w średnim wieku życzliwie się uśmiecha, ja przepraszam, że z synem, Pani mówi, że nie szkodzi i w ogóle rozanielona babcia a Kacper w tym momencie:
- A ja zrobiłem KUPĘ!!!!
Numer REGON odebrałem w ciągu 10 minut...

 
Oczywiście, gdy podobne zabawne historie wydarzą się w waszym życiu, nie zapomnijcie podzielić się nimi na forum "KAWAŁKI MIĘSNE". Dla najlepszych - poczytne i zaszczytne miejsce na naszej stronie głównej! Innych nagród nie przewidziano - wciąż czekamy na coś co nas naprawdę powali... :)
5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu W jakim to języku?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Autentyki XV czyli wizyta w bankomacie oraz Miles Davis z Empiku
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Autentyki XIV - Strażnicy, dyrektorzy i kartofle-zabójcy
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Autentyki XIII - Podróżnicy i rajdowcy
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Pierwszy Flash Mob Joe Monster'a!
Przejdź do artykułu Pamiętnik znaleziony w kaftanie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą