"Plan był następujący. Zaparkuję to cudeńko przed szkołą i poczekam, aż dziewczyna moich marzeń wyjdzie ze szkoły. Wiem, prosiła mnie, żebym zrobił to w mniej widowiskowy sposób, ale cóż..." - pomyślał pewien młodzieniec. Czy ta historia ma happy end - oceńcie sami...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą