Witajcie! Dziś w wielopaku między innymi będzie o walce z pechem, o niechęci do ślubów i o kontroli Sanepidu.
- Co paną interesuje?
- Wózki dziecięce.
- Ooo... gratuluję! A kto częściej na spacery będzie z dzieckiem chodził? Pani? Mąż?
- No jeszcze nie wiemy... wie pan... eee...
- Jeśli mąż - to sugeruję ten model. o, tu jest chwytak na butelkę z piwem jak pani widzi, a tutaj jak pani ten dyngiel przesunie... to... tadam ! Wmontowana popielniczka!!!
by Misiek666* * * * *
Krakowski ramiarz Maurycy First z ulicy Floriańskiej stale kupował akwarele Juliusza Kossaka i sprzedawał je z zyskiem. Kiedy ich zabrakło i klienci się dopominali, First zawołał:
- Czy my z panem Kossakiem jesteśmy piekarze? U nas się maluje wtedy, jak ma się natchnienie!
by pszczola_m* * * * *
Kelner w restauracji podchodzi do konsumującego gościa:
- Przepraszam, ale czy mógłby Pan tą rybkę co Panu właśnie przyniosłem konsumować nieco szybciej?
- Ale dlaczego? Dopiero mi ją Pan przyniósł!
- Sanepid mamy na zapleczu...
by Misiek666* * * * *
Rozmawiają dwie koleżanki.
- Uwielbiam długie spacery na świeżym powietrzu. Kocham naturę!
- Nawet za to, co ci zrobiła?
by Samorodek* * * * *
- Stary, tak naprawdę jest kupa kobiet, które wcale nie chcą za mąż wychodzić!
- A ty skąd niby wiesz, brzydalu ?
- Niejednej proponowałem!
by Misiek666* * * * *
Kiedy moja żona zostawiła mnie z powodu mojej, jak ona powiedziała, "niedojrzałości", byłem zdruzgotany.
Ale jestem optymistą: pomyślałem, że po prostu pójdę do McDonald's, zamówię Happy Meal, pobawię się nową zabawką i zrobi mi się weselej.
by boruwczyk* * * * *
Facebook
Zosia: Złapała wiązankę na ślubie!
Janek: Usunął Zosię ze znajomych.
Stefek: Usunął Zosię ze znajomych.
Marek: Usunął Zosię ze znajomych.
Olek: Usunął Zosię ze znajomych.
Czesiek: Usunął Zosię ze znajomych.
by Misiek666* * * * *
Dogryza sobie dwóch kolegów.
- Twoja siostra ma taki typ urody, że gdyby brzydota była tworzona przez artystów, znajdowała by się dawno w Luwrze.
- A twoja jest tak brzydka, że gdyby rzuciła bumerang, to ten by dwa razy się zastanowił zanim by wrócił!
by Samorodek* * * * *
W piątek 13, Stanisław postanowił zawalczyć z pechem.
Gdy rano przebiegł mu drogę czarny kot, odwrócił się i błyskawicznie splunął przez lewe ramię.
Trafił w oko pomocnika murarskiego, Damiana.
Stanisław tego dnia już nie miał pecha.
Spędził go bowiem w szpitalu na OIOM-ie.
by Leszek_z_balkonu* * * * *
- Zenek!!!
- Co???
- Wódka rozlana!!!
- Lecę, lecę!!!
- Nie śpiesz się. Powiedziałem rozlana... nie polana.
by Misiek666* * * * *
Czas na archiwalny odcinek wielopaka, czyli to, co się działo 100 wielopaków temu:
Studencie!
Doprowadź do chaosu w swojej okolicy!
Poczekaj, aż kiedyś zauważysz młodych robotników drogowych pracujących.
Zadzwoń na policję i powiedz, że grupa studentów, przebranych za robotników robi dziury na ulicy z powodu zakładu.
Potem podejdź do robotników i powiedz im, że jacyś studenci, przebrani za policjantów będą próbowali ich aresztować.
Usiądź, obserwuj i baw się...
by Griffin
* * * * *
Moskwa. Gliniarz z drogówki zatrzymuje samochód:
- Wasze dokumenty, sir!
- Dlaczego zaraz "sir"?
- Bo jedziecie lewą stroną drogi.
by Peppone
* * * * *
Ukrainiec powrócił z wycieczki do Hiszpanii i opowiada o corridzie:
"Arena cała taka śliczna... na trybunach hiszpańscy mężczyźni wszyscy tacy eleganccy, spokojni... hiszpańskie kobity - ładne, spokojne. W końcu wypuścili byka na arenę - wielki taki buhaj, ale też spokojny... I na to wszystko na arenę wyszedł torreador - też elegancko ubrany, przystojny, spokojny... I wyobraź sobie! Jak tylko toreador wyciągnął flagę Związku Radzieckiego, to wszystkim na raz jakby rozum odjęło..."
by oldbojek
* * * * *
Jeśli jeszcze czujesz niedosyt, możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 419 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |