Dziś bohaterowie traumy będą się integrować, będą także uzyskiwać odpowiedź na pytania, dowiadywać się co to świecące coś i będą się kąpać nocą.
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
INTEGRACJA
Pewnego pięknego dnia na obozie "ekstremalnym" w Bieszczadach, było to chyba z 9 lat temu. Mieliśmy sobie sami zorganizować czas tzn. rozkładanie namiotów, zapoznanie się z terenem itp. Był na to przeznaczony cały dzień, a jak to młodzież w wieku dorastającym trzeba się zintegrować to dla niepoznaki większość rozbijała obóz, a kilku śmiałków udało się do najbliższego miasteczka po napoje wyskokowe. Po ich powrocie zaczęła się integracja... Jako że dzień był bardzo upalny, a niedaleko znajdował się basen należący do ośrodka kolonijnego, to trzeba było się ochłodzić.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą